Poniżej znajdziecie odpowiedz dlaczego to „tyle” kosztuje i za co się tak naprawdę płaci.
Moja praca tylko w 1/3 polega na poprowadzeniu godzinnego treningu. Dla każdego piszę indywidualny plan na każde zajęcia i zapisuję w trakcie np. używane obciążenia, progresje. Zaznaczam, gdzie była rezerwa, a gdzie trochę zabrakło siły. Na tej podstawie mogę dobrze rozplanować kolejne treningi, również grupowe. Na dłuższą metę takie zapisywanie przebiegu każdego treningu pozwala mi rozplanować długofalowe cykle treningowe. Dodatkowo monitoruje stale wyniki, dzięki czemu mogę ocenić co na kogo działa dobrze, a co słabiej. Są pewne kluczowe zasady trenowania, ale każdy jest inny i trzeba je dostosowywać pod trenującego, a nie trenującego do nich. Na treningu całą moją uwagę koncentruję na Podopiecznym.
Ta praca wymaga również ciągłego aktualizowania wiedzy z wielu dziedzin. Według mnie, dobry trener powinien, oprócz wiedzy merytorycznej z zakresu treningu, znać się na rehabilitacji, anatomii, fizjologii, biomechanice człowieka, komunikacji interpersonalnej i trochę na motywowaniu. Posiadanie takiej wiedzy, to częste jej aktualizowanie poprzez udział w konferencjach, kursach, warsztatach itp. które sporo kosztują.
Dodatkowo treningi ze mną nie kończą się tylko na pracy w klubie Dynamic Strong Klub Sportowy ale również „za drzwiami” klubu. Podopieczny otrzymuje także wsparcie i kontakt poza godziną treningów (np. wyznaczanie dodatkowych aktywności fizycznych). Buduję również świadomość ruchowej własnego ciała (np. dlaczego bolą mnie plecy w odcinku lędźwiowym). Uczę też odczytywania sygnałów dawanych przez organizm (np. z czego wynikają skurcze).
W cenie podopieczny dostaje oczywiście poza moją wiedzą i doświadczeniem, moje zaangażowanie, charyzmę oraz konsekwencje i pasję. Tak, pasja = moja praca!
Często można spotkać u mnie pakiety, które zbijają finalnie cenę końcową. Prowadząc np. zawodników OCR, łączę u nich prowadzenie online z treningami w grupie zawodniczej, treningiem indywidualnym oraz rozpisanym planem treningowym. Prowadzę treningiem motorycznym również młodzież ze świata sportów piłki nożnej, kartingu, tenisa czy żeglarstwa. Mam osoby po sześćdziesiątce, które są nadal aktywne sportowo i wykręcają super czasy na biegach, a wszystko w zdrowiu. W swoich szeregach mam również osoby trenujące dla siebie, by czuć się lepiej „w swoim ciele”. Mam też biegaczy, którzy wiedzą, że bieganie nie kończy się tylko na „kręceniu kilometrów”. Tak samo ważna jest u biegacza praca nad siłą i wytrzymałością, która np. daje moc w nogach i również zabezpiecza mięśnie oraz stawy przed przeciążeniami czy kontuzjami.
Jak sądzisz, warto?
Chętnych rozpocząć indywidualną przygodę z treningiem, zapraszam do kontaktu.
Napisz do mnie, razem odniesiemy sukces!
Owocnego treningu!
https://buycoffee.to/trenerbartosz - jeśli chcesz, postaw mi kawę, pobudzi mnie ona do dalszego działania ;)
Comments